sobota, 31 stycznia 2015

Prolog

Za siedmioma górami, za siedmioma lasami...  Czekajcie czy to ma sens? Czy to, gdzie akcja się dzieje jest tak ważna, czy to, że za siedmioma (a czemu nie za pięcioma?) ma znaczenie? Przecież ważne, że ma miejsce i się wydarzyła. Tak samo las: Jak policzyć lasy? Czy on musi mieć jakąś liczbę drzew, by stanowić całość? Czy to czysty przypadek oddzielony karteczką z nazwą kolejnego lasu? Świat ma wiele tajemnic, tak jak i gór oraz lasów. Lubi zaskakiwać i być. Być, to bardzo ważne słowo. Przecież bez niego, sami byśmy nie wiedzieli co robimy. Jesteśmy. 
A więc jesteśmy. Co robimy? Jesteśmy. Jacy jesteśmy? A to już zależy. Pod względem wyglądu, przecież każdy jest inny. Nie da się pokazać dwóch takich samych osób! Nawet bliźnięta się w jakimś stopniu różnią... Nie mówiąc już o rodzeństwu czy dalszej rodzinie! Charakter: No... też jest inny. Eh... a było tak blisko! Są ludzie stanowczy i nie, pewni siebie i nieśmiali, bogaci i ubodzy. Ale to już zupełnie inny temat. Ta kwestia, którą poruszyliśmy to bardzo skomplikowany temat, ciągnęła by się bez końca.
Więc być ma wiele znaczeń i dobrych i złych. Dzięki temu słowu jesteśmy. A... co by było, gdyby nie było słowa być? Jak wyglądałby świat? 

***
-Andrew, do tablicy!- Rozkazała Hayley, nauczycielka historii
Chłopak niepewnym ruchem zamknął zeszyt. Czuł, jak pot spływa z jego czoła. Wstał i powoli oraz niezdecydowanie szedł do biurka, mijając innych uczniów siedzących w ławkach. Lecz nagle utracił równowagę. Upadł, a po klasie przeszedł donośny śmiech zasmarkanych nastolatków. On nie zwracał uwagi. Podniósł się i szedł dalej. Popatrzył tylko na Asha, tego co mu podłożył nogę i zmuszony podejściem bliżej odpowiadał na pytania nauczycielki. 

~~~

A więc, to jest prolog. Ostrzegam, że to nie kolejny blog tylko dla Biersacka, bo "kocham go, jest moim idolem, to mój mąż, oh ahh kurwa orgazm" tylko po prostu NARAZIE jest jednym z głównych bohaterów. Poczekajcie kilka rozdziałów i akcja się rozwinie :)) Rozdziały będą dłuższe, to tylko prolog.
Będzie całe BVB ! 

6 komentarzy:

  1. Przez Hayley Cię nienawidzę.
    Przez Asha Cię kocham.
    HA
    BIERSACK POKRAKA
    Wtf
    Wracając do tego jakże pięknego prologu.
    NIE WIERZĘ, ŻE TY TO PISAŁAŚ
    ZA POWAŻNE

    OdpowiedzUsuń
  2. JA.
    SIĘ.
    ZAKOCHAŁAM!!! *----------------------*
    pISZ SZYBkO DaLEj!!!
    heart-of-fire-story.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. I jeszcze:
      your-my-sweet-blasphemy.blogspot.com

      Usuń
  3. Cudo po prostu *.* Wspaniały prolog.
    Hayley nauczycielką historii-jakoś sobie jej w tej roli nie wyobrażam.
    Ashley ty idioto masz być miły dla Andy'ego.W zasadzie to i tak go uwielbiam ale to szczegół.
    Andrew mój drogi,patrzy się pod nogi.(rymuje bo choruje XD)
    Prolog jest właśnie taki poważny i mądry.
    Gratuluję dystansu do postaci Biersack'a.To jest szczera prawda.Czasem mam wrażenie,że sam Andy ma więcej fanów niż cały zespół.No i dużo opowiadań jest właśnie głownie z nim.
    Jeszcze raz wspomnę,że wspaniały prolog.Będę czytać dalej tylko proszę o informowanie jeśli się da.

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetny prolog *0* Czekam z niecierpliwością na więcej

    OdpowiedzUsuń
  5. Witaj! Prolog mnie powalił, masz ogromny talent pisarski. Czyta się Ciebie z niezwykłą przyjemnością. Wciągnęło mnieni niecierpliwie czekam na kolejne :)
    Zapraszam do mnie na
    psychedelic-dance.blogspot.com
    demoniczna-melancholia.blogspot.com
    Proszę Cię o informowanie w miare możliwości, na jednym z tych blogów o rozdziałach.Pozdrawiam ciepło

    OdpowiedzUsuń