Za
siedmioma górami, za siedmioma lasami... Czekajcie czy to ma sens?
Czy to, gdzie akcja się dzieje jest tak ważna, czy to, że za siedmioma (a czemu nie za pięcioma?) ma znaczenie? Przecież ważne, że ma miejsce
i się wydarzyła. Tak samo las: Jak policzyć lasy? Czy on musi mieć
jakąś liczbę drzew, by stanowić całość? Czy to czysty przypadek
oddzielony karteczką z nazwą kolejnego lasu? Świat ma wiele tajemnic,
tak jak i gór oraz lasów. Lubi zaskakiwać i być. Być, to bardzo ważne
słowo. Przecież bez niego, sami byśmy nie wiedzieli co robimy.
Jesteśmy.
A
więc jesteśmy. Co robimy? Jesteśmy. Jacy jesteśmy? A to już zależy.
Pod względem wyglądu, przecież każdy jest inny. Nie da się pokazać dwóch
takich samych osób! Nawet bliźnięta się w jakimś stopniu różnią... Nie
mówiąc już o rodzeństwu czy dalszej rodzinie! Charakter: No... też
jest inny. Eh... a było tak blisko! Są ludzie stanowczy i nie, pewni
siebie i nieśmiali, bogaci i ubodzy. Ale to już zupełnie inny temat. Ta
kwestia, którą poruszyliśmy to bardzo skomplikowany temat, ciągnęła by
się bez końca.
Więc
być ma wiele znaczeń i dobrych i złych. Dzięki temu słowu jesteśmy. A... co by było, gdyby nie było słowa być? Jak wyglądałby świat?
***
-Andrew, do tablicy!- Rozkazała Hayley, nauczycielka historii
Chłopak niepewnym ruchem zamknął zeszyt. Czuł, jak pot spływa z jego czoła. Wstał i powoli oraz niezdecydowanie szedł do biurka, mijając innych uczniów siedzących w ławkach. Lecz nagle utracił równowagę. Upadł, a po klasie przeszedł donośny śmiech zasmarkanych nastolatków. On nie zwracał uwagi. Podniósł się i szedł dalej. Popatrzył tylko na Asha, tego co mu podłożył nogę i zmuszony podejściem bliżej odpowiadał na pytania nauczycielki.
~~~
A więc, to jest prolog. Ostrzegam, że to nie kolejny blog tylko dla Biersacka, bo "kocham go, jest moim idolem, to mój mąż, oh ahh kurwa orgazm" tylko po prostu NARAZIE jest jednym z głównych bohaterów. Poczekajcie kilka rozdziałów i akcja się rozwinie :)) Rozdziały będą dłuższe, to tylko prolog.
Będzie całe BVB !